|
www.modelerolnicze.fora.pl modelarstwo rolnicze bardzo interesujace
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moro
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:17, 12 Mar 2008 Temat postu: akpil |
|
|
nie dawno zaczełem sklejać modele akipilu mam juz bulwa 1 i ścinacz do zielonek
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moro
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:19, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I mam jeszcze pług łąkowy
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez moro dnia Czw 13:24, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pati
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skotnica k.Praszki
|
Wysłany: Śro 19:07, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Daj jakieś fotki i nie pisz posta pod postem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moro
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:42, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To foty beda po swiętach bo będę miał lepszy tel z aparatem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:47, 30 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
-Ann?!
-Zaraz wracam, mamo.
Mijajac plonace w polmroku kwiaty, slyszala jeszcze, jak Ella wyjasnia:
-Ann wziela rok urlopu z uczelni. Jest w piatym miesiacu ciazy. - Mowila to dziwnym tonem. Ostrzegawczym i chelpliwym. Pelnym pychy.
Ann weszla do lazienki. Brudne majtki, szorty i koszulke rzucila przed prysznicem gdzie popadlo i wciaz tak lezaly, a przeciez gosc mogl zechciec sie wysikac przed wyjsciem. Gdyby je zobaczyl, matka niechybnie umarlaby ze zgrozy. Ann pozbierala wszystko. Dziury po kulach zasklepily sie na dzwiek glosu matki. Krew przemienila sie w subtelniejsza postac, we lzy. Pochlipujac, Ann wrzucila rzeczy i mokre reczniki do kosza na brudy. Placzac z wdziecznosci, obmyla twarz i otworzyla flakon Jardins de Bagatelle, perfum matki tygrysicy. Nabrala odrobine na dlonie i wtarla w twarz, by czuc ich zapach.
ZYCIE W YINLANDII
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:42, 26 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Kiedy kapsel nie zamyka juz butelki, nadal jest kapslem, a kiedy cialo przyjaciela przestaje sie poruszac... to czym sie staje? Tego rodzaju pytanie nurtuje umysl naszego czlowieka... Innymi slowy, dreczy go problem smierci.Vercors-Laury wymownie milczal, kiwajac sie w fotelu. Patrzyl Adamsbergowi prosto w oczy, jakby chcial powiedziec: a teraz prosze uwaznie sluchac, bo oznajmie panu sensacyjna wiadomosc. Adamsberg pomyslal, ze nic takiego sie nie wydarzy.
-Z punktu widzenia policjanta wazne jest, czy istnieje zagrozenie dla ludzkiego zycia, prawda, panie komisarzu? Cos panu powiem. Zjawisko moze pozostac niezmienne i stopniowo samoistnie wygasac, nie widze jednak - przynajmniej teoretycznie - zadnego powodu, zeby czlowiek tego pokroju, czyli wariat, ktory jest panem samego siebie, jesli pan rozumie, co mam na mysli, dreczony potrzeba wykrzyczenia swoich mysli, zatrzymywal sie w pol drogi. Podkreslam - to rozumowanie jest teoretyczne.
Adamsberg wracal myslami do tej rozmowy, idac do pracy. Nie mial zwyczaju gleboko zastanawiac sie nad zadna sprawa. Nawet nie rozumial, co takiego sie dzieje, kiedy ktos ujmuje glowe w dlonie i mowi "Dobrze, rozwazmy to". Jak ludzie snuli rozwazania, co robili, zeby precyzyjnie myslec, indukowac, dedukowac, konkludowac, pozostawalo dla niego niezglebiona tajemnica. Przyznawal, ze daje to niepodwazalne wyniki, ze po takich chwilach refleksji ludzie dokonywali waznych wyborow, i byl dla nich pelen podziwu, bo czul, ze czegos mu brakuje. Ale kiedy to robil, kiedy siadal, mowiac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|